Humor
Mój Boże, Brajanek!
– Blondynka idzie ulicą z rozpiętą bluzką
i wystającą gołą prawą piersią. Zatrzymuje ją policjant i mówi:
– Proszę pani, czy pani ma świadomość,
że mogę panią zatrzymać za obnażanie się
publiczne?
– Ale dlaczego? – dziwi się blondynka.
– Bo idzie pani w wystającą prawą piersią.
Blondynka patrzy w dół i woła:
– O mój Boże! Znowu zostawiłam dziecko
w autobusie!