Humor

Dodał: lukas87 w dniu 2012-04-03

Dom wariatów

Był sobie dom wariatów. Obok ogródek, a tam ogrodnik nawoził truskawki. Z okna wychyla się wariat i krzyczy: - panie, co pan robi?! - nawożę truskawki - ahaaa!! Po 5 minutach sytuacja się powtarza: - panie, ale może mi pan wyjaśnić co pan robi?! - przecież mówię, że nawoże truskawki! - OK Minęło 10 minut. Wariat się drze: - ale ja chciałbym tak na chłopski rozum zrozumieć co pan robi!! Koleś mysli i wali: - posypuję truskawki gównem Ten z okna przez chwilę się…