Humor

Dodał: piotr.kaczmarek.3386 w dniu 2012-08-08

chleb

Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni: - Czy jest chleb wiejski? - Przecież to jest pralnia Dres wziął i wpier****ł pracownikowi pralni. Następnego dnia znów wchodzi do pralni. - Bagietkę poproszę. - Chłopie zrozum to jest pralnia. - Bagietkę poproszę. - Spierd***j! Dresiarz znów pobił pracownika pralni. Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres. - Czy macie banany? - Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś? - Cóż... Chleb…