Aczkolwiek wiele gwiazd różowej branży uważa, że ma wymarzoną pracę – robią to co lubią, mają rzeszę fanów, dostają za to pieniądze, mogą robić rzeczy niedostępne dla szeregowych pracowników korpo. Jednak jujubowy kanał Adult Empire poprosił o szczerość laski, które na co dzień robią…no cóż, to, co potrafią najlepiej.

Oto co chciałyby robić gwiazdy porno przed wejściem w różową branżę lub gdyby nie istniała:
Bonnie Rotten – wytatuowana laska chciałaby być technikiem w firmie Ducati. Ale nie dlatego, że ma coś wspólnego z motocyklami, tylko zna się na mechanice. Tę pasję chciała pogłębiać w szkole.
Nicole Aniston – ta blondynka chciałaby zajmować się psychologią kryminalistyczną w więzieniach albo być snajperką w wojsku.
Richelle Ryan – marzy o tym, by poprowadzić program Woman v. Food, który byłby kalką oryginalnej produkcji Man v. Food. Jej praca miałaby polegać na przemierzaniu amerykańskich miast i odkrywaniu ich kulinarnych atrakcji.
Jada Stevens – lubi podwodne życie, więc chciałaby być biologiem morskim.
Kayden Kross – widziałaby siebie jako pisarkę. Ale gdyby nie mogła być sławna, ale byłaby dobra w tym, co by robiła, chciałaby być ghostwriterką. Pisarz-widmo tworzy na zlecenie zazwyczaj osób sławnych, bogatych, którzy później publikują dzieła pod swoim nazwiskiem. Kayden jara, że nikt nie wiedziałby jak dobra była.


Riley Reid – nie stawia na pieniądze, wolałaby być nauczycielką. Mogłaby być też wychowawczynią lub przedszkolanką, bo uważa, że małe dzieci są słodkie.
Kendra Lust – także chciałaby pracować z dziećmi, ale jako pediatra, bo je kocha i byłaby szczęśliwa, gdyby mogła pomagać im i ich rodzinom.
Joanna Angel – gdyby nie miała obecnej pracy marzeń, chciałaby mieć własną restaurację, gdzie byłaby szefem kuchni. Knajpa nie miałaby menu, a na żarcie trzeba by było czekać nawet trzy godziny. Bo nie lubi, gdy ktoś wywiera na niej presję lub mówi co ma robić.
Nikki Benz – aktorka sama stawia sobie obostrzenia – gdyby nie mogła być naga lub sławna, chciałaby być prawnikiem gwiazd.