Moto

Czwartek 13.06.2013, Ostatni Mohikanin

Latający rower

Nasi południowi sąsiedzi stworzyli rower, który … lata

latający rower
Wal z grubej tuby

Czeska konstrukcja porusza się dzięki śmigłom napędzanym energią z akumulatora. Premierowo rower leciał około sześciu minut na wysokości jednego metra. Na siodełku był manekin nie człowiek, bez którego czeska myśl technologiczna waży 90 kg!

Ze względu na swoje rozmiary rower do najporęczniejszych nie należy. Nie zmieści się w pociągu, nie można go także przypiąć do miejskich rowerowych postojów. Ale nie oto chodzi! Czescy konstruktorzy zapowiadają pracę nad ulepszeniem modelu. Chodzi nie tylko o rozmiary, ale także i moc akumulatorów, która w przyszłości ma pozwolić na pokonywanie dłuższych tras.