Moto
Poniedziałek 04.12.2017, Tomek Makowski/ fot. screen youtube.com
Ford Mustang Roush 729 – prawdziwy mocarz
Targi motoryzacyjne w Los Angeles po raz kolejny zapewniają spełnienie wszystkich mokrych snów każdego fana czterech kółkek. Tym razem ucieszą się przede wszystkim entuzjaści mocarnych amerykańskich muscle carów.
Klasyka jest dobra, ale klasyka w nowoczesnym wydaniu jest jeszcze lepsza. Dokładnie tak jest w przypadku nowej, koncepcyjnej wersji ikony motoryzacji Forda Mustanga. Auto zaprezentowane w Los Angeles to Roush 729, czyli seledynowa (nie wiemy, skąd znamy nazwę tego koloru) bestia na czterech kołach (kolor ten ma związek z ikonicznym Mustangiem Boss 429).
Pomijając sportową sylwetkę i zadziorną barwę nadwozia, nowy Mustang przeszedł przede wszystkim lifting przodu i dzięki szerokiej i masywnej osłonie chłodnicy i niewielkim reflektorom, auto wygląda jakby chciało zeżreć bez popijania każdego, kto się do niego zbliży.
No ale w zasadzie wygląd przodu doskonale licuje z tym, co znajduje się pod maską Mustanga. A jest tam 5-litrowy, superdoładowany silnik V8, który po sporych modyfikacjach i optymalizacjach dokonanych przez Roush, rozwija oszałamiające 700 koni mechanicznych.
Wszystkie te modyfikacje pojawią się natomiast w seryjnych Mustangach w 2018 roku. Oczywiście będą to wersje premium, dostępne tylko dla tych z odpowiednio zasobnym portfelem.