Lifestyle
Wtorek 14.01.2020, Adam Barabasz / fot. iStock, materiały prasowe policji
Zorganizowała pojedynek dla męża i kochanka. Jeden nie przeżył
W oczach wielu kobiet mężczyzna powinien być rycerski. Zdarza się jednak, że marzenia o księciu walczącym o rękę ukochanej snute przez rozmarzone dziewczyny przeradzają się w krwawą jatkę.
Mąż i kochanek to powinna być zawsze ta sama osoba, bo
inaczej będą kłopoty. Doskonale przekonali się dwaj mężczyźni konkurujący o względy
35-letniej mieszkanki Londynu. Asta Juskauskiene planowała rozstanie z mężem,
kiedy na jej drodze stanął 25-letni Mantas Kvedras. Współmałżonek kobiety nie
dawał za wygraną i nie chciał dopuścić do rozwodu. Wtedy niewierna żona wpadła
na pomysł rodem ze średniowiecznych legend.
Asta uznała, że najlepszym sposobem na rozwiązanie sytuacji
będzie przeprowadzenie pojedynku na śmierć i życie. I jak pomyślała, tak
zrobiła. Kobieta rzuciła mężczyznom wyzwanie, znalazła ustronne miejsce i
zorganizowała potyczkę, której finał był tragiczny.
Starcie z młodszym kochankiem żony skończyło się dla
42-letniego męża Asty śmiercią. Ciało mężczyzny miało na sobie liczne rany
kłute – głównie w okolicach klatki piersiowej, ramion i szyi. Policja od razu zorientowała
się, że nie była to zwykła bójka, tylko zaplanowana akcja. Zarówno kochanek jak
i pomysłowa wdowa zostali zatrzymani i za kratami oczekują na proces.
ZOBACZ TAKŻE: POZWANY KOCHANEK ZAPŁACI ZA ROZBICIE ZWIĄZKU