Lifestyle
Poniedziałek 28.10.2019, Adam Barabasz / fot. iStock
Zmiana czasu wpływa na zdrowie
Dodatkowa godzina, którą spędziliśmy w łóżku w miniony weekend, to nie jest jedyna korzyść wynikająca ze zmiany czasu na zimowy. Naukowcy twierdzą, że dodatkowe 60 minut snu ma dobroczynny wpływ na nasze zdrowie.
Badania Uniwersytetu Colorado przeprowadzone na próbie 460 tys. osób dowodzą, że po zmianie czasu
na zimowy, czyli cofnięciu zegarka o godzinę, liczba fatalnych w skutkach
zawałów serca spada o 20 %. Z kolei po powrocie do czasu letniego i skróceniu
snu o 60 minut, poziom ataków serca wzrasta o 25 %.
Zdaniem naukowców obserwowane zjawisko wiążę się z chronicznym
niedoborem snu, który jest nieodłączną częścią współczesnego stylu życia.
Ludzki organizm jest w stanie poradzić sobie z kilkoma zarwanymi nocami, ale
narastający deficyt nocnego odpoczynku ma dla naszego ciała fatalne
konsekwencje.
Brak 7-8-godzinnego snu powtarzający się regularnie na
przestrzeni 4 tygodni ma bardzo negatywny wpływ na zdrowie i może prowadzić do
wzrostu ryzyka zawału serca aż do 50 % niezależnie od predyspozycji rodzinnych
i stanu zdrowia. Dlatego dodatkowa godzina snu, którą dostajemy w prezencie
podczas zmiany czasu na zimowy, pozwala na uzupełnienie jego niedoboru i
uniknięcie przykrych dolegliwości.
Z kolei uczeni z Uniwersytetu w Chicago alarmują, że niewystarczająca
ilość snu trwająca ponad 5 lat trzykrotnie zwiększa ryzyko miażdżycy. Odsypianie
w weekendy niczemu nie służy. Najlepszym rozwiązaniem jest ustalenie stałej
godziny, o której kładziemy się spać. I - przynajmniej kilka razy w tygodniu – wczesne
chodzenie do łóżka, w którym potrafi być naprawdę przyjemnie.
ZOBACZ TAKŻE: APLIKACJA PODA DŁUGOŚĆ ŻYCIA