Lifestyle
Sobota 01.10.2011, Aleksander Hepner
Pora doktora: Jarają mnie meble!
Podniecają mnie nawet skórzane meble! Na ile fetysz może utrudnić normalne życie?
Mam strasznego fioła na punkcie wyprawionej zwierzęcej skóry. Zaczęło się od filmu „Pulp Fiction”, gdzie zafascynowała mnie postać Pokraki – kolesia w skórzanym kombinezonie. Zacząłem kupować sobie takowe akcesoria i teraz doznaję orgazmu, wyłącznie gdy mam na sobie coś skórzanego. Ale to nie koniec. Teraz dostaję erekcji, ilekroć wejdę do pokoju, w którym jest jakiś skórzany mebel. Jest to kłopotliwe, szczególnie np. w gabinecie prezesa. Czy jestem bardzo chory?
Pudel z Internetu
Każdy z nas ma coś, co go podnieca. Jednych kręcą zwiewne
sukienki, innych strój pielęgniarki, a jeszcze innych skóra. Taki „podniecacz”
staje się fetyszem, gdy okazuje się, że bez niego nie możesz dojść do finału.
Tak jest w twoim przypadku. Czy jesteś chory? Raczej nie. Nie robisz niczego
złego, nie krzywdzisz nikogo, nie niszczysz zdrowia sobie ani innym. Jeśli
jednak czujesz się źle ze swoim fetyszem, odwiedź seksuologa. Co do fotela w
gabinecie prezesa... Gdy tam idziesz, zakładaj obszerniejsze spodnie...!