Lifestyle

Poniedziałek 29.03.2021, Kamil Nowicki

Nowy sposób szczepienia. Tak widzi to rząd

Rząd cały czas na gorąco poprawia, udoskonala lub zmienia Narodowy Program Szczepień, który według zapewnień ma spowodować pożegnanie koronawirusa. W tym celu przygotowano nowy projekt ustawy, który ma ułatwić i przyspieszyć szczepienia.

iStock-1266812038.jpg
W planach jest rozszerzenie miejsc, w których będziemy mogli się zaszczepić. Przyjęcie szczepionki przeciwko COVID-19 miałoby się również odbyć w aptece, szkole czy w dużych zakładach pracy. Rząd chce, aby całe przedsięwzięcie stało się bardziej masowe.

Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna" przygotowany projekt nowelizujący ustawę, która pozwoli na szczepienia np. w pracy, ma trafić do do Sejmu już w tym tygodniu. Wstępny plan zakłada dostarczenie szczepionek w ustalonym terminie do danej placówki jak zakład pracy, lecz to po stronie pracodawcy będzie leżała kwestia zorganizowania specjalnego personelu czy zawarcia umowy z przychodnią.

Czytaj także: Czy można zmusić do szczepienia przeciwko covid-19?

– Pracodawca będzie mógł zgłosić, że ma np. 5 tys. osób do zaszczepienia, a my damy mu listę podmiotów, które mogą je wykonać. Wszystko sobie zorganizują sami, my tylko dostarczymy szczepionki – mówi rozmówca “DGP”.

Dodatkowo trwają prace nad dopuszczeniem innych zawodów niż lekarze do kwalifikacji do wykonywania szczepień. Chodzi tu np. o farmaceutów, którzy docelowo będą mogli aplikować preparat domięśniowo w aptekach. – Na kursy zgłosiło się ich ok. 5,5 tys. Już ok. tysiąca przeszło szkolenie, pozostali powinni zakończyć je w ciągu dwóch tygodni – wylicza DGP.

– Jeśli wprowadzimy takie rozwiązania na stałe, dla wielu osób i środowisk medycznych będzie to duża zmiana. Funkcjonują one już jednak na świecie i pozytywnie wpływają na liczbę wykonywanych szczepień, np. przeciwko grypie – potwierdza w rozmowie z dziennikiem szef KPRM i rządowy pełnomocnik ds. szczepień Michał Dworczyk.

Czytaj także: Nie ma szczepionki, nie ma pracy. Te firmy już wprowadziły nowe warunki

Warto dodać, że taki plan ma radykalnie zwiększyć liczbę punktów podawania szczepień przeciw COVID-19. Obecnie jest ich 6 tys., zaś samych aptek aż 12 tys. w skali kraju. Największym problem będzie wpięcie tych placówek do systemu rezerwacji wizyt – podkreśla dziennik.