Lifestyle

Poniedziałek 28.08.2023, CKM.PL / fot.: zdj. poglądowe pixabay.com

Ksiądz bawił się w krypto. Ukradł z parafii ponad 1,2 mln zł

Już wiemy, na co idą wszystkie 'Bóg zapłać + VAT'! Księża inwestują w kryptowaluty, tzn. jeden ksiądz. Ruszył właśnie proces duchownego Włodzimierza G., który inwestował pieniądze parafii. Straty szacuje się na 12 mln zł. Cóż, jak się nie umie bawić w krypto, to się nie bawi! Chyba, że to z bożej pensji.

Zrzut ekranu 2023-08-28 o 21.52.26.png

I przyszła pora

Przed Sądem Okręgowym w Legnicy ruszył proces księdza Włodzimierza G. Duchowny ukradł z parafialnych kont ponad 1,2 mln zł. Pieniądze były zbierane i przygotowywane na remont dwóch kościołów. Finalnie poszły na dość nieumiejętne próby wdrożenia się w rynek kryptowalut.

Sprawdź także: Ksiądz kontra Maryla Rodowicz. Odmrożą ją specjalnie, by zagrała koncert pod parafią?

Niepoczytalny ksiądz

Co ciekawe, według dziennikarzy Gazety Wyborczej podczas procesu nie odczytano aktu oskarżenia. Wszystko dlatego, że ksiądz przekazał, że ma kłopoty ze zdrowiem psychicznym. W tej sprawie powołano dwóch biegłych, którzy mają sprawdzić, czy faktycznie taki stan wadzi w odpowiednim przeprowadzeniu procesów prawnych.

Dobrze, że nie mam pieniędzy, bo wydałbym wszystko na ciuchy...

O sprawie zrobiło się głośno w 2022 r. Wtedy właśnie zgłoszono, że z parafialnego konta jednej z legnickich parafii zniknęło ponad 1,2 mln zł. Ksiądz przywłaszczył sobie te pieniądze i kupił za nie kryptowaluty. Być może myślał, że pomnoży kasę i odda nawet z nawiązką, lecz za dobry w tym biznesie to on nie był.

Na kościele się nie skończyło

We wrześniu 2022 r. biskup legnicki Andrzej Siemieniewski podjął decyzję o zawieszeniu Włodzimierza G. Poszło to o krok dalej i całej sytuacji przyjrzała się legnicka prokuratura. Zresztą otrzymała ona dwa zawiadomienia.  W pierwszym kuria informowała o możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę parafii, zaś drugie złożył inny proboszcz, który był odpowiedzialny za majątek tego kościoła.

Modlitwa zza krat

Co grozi księdzu–biznesmenowi? W najgorszym wypadku nawet 10 lat pozbawienia wolności. Duchowny nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań. Teraz chce udowodnić, że ma psychiczne problemy. Normalny człowiek nie wyrzuciłby ponad 1,2 mln zł z parafii na potajemne działanie w krypto, chociaż co my tam wiemy. Uważajcie na to, komu rzucacie na tacę. Tylko Bóg wie, czy wasze pieniądze nie zamienią się zaraz w Dogecoiny.

doge-6918941_1280.jpg