Lifestyle
Czwartek 21.03.2024,
Jakie zapachy rozpalają serca, a które zamykają przed Tobą drzwi?
Miłość od pierwszej... woni? Może brzmieć jak tytuł romansu, ale w rzeczywistości zapach ma ogromne znaczenie w relacjach międzyludzkich, a w szczególności w postrzeganiu atrakcyjności płci przeciwnej. Naukowcy już od dawna podkreślają, że ludzie, podobnie jak zwierzęta, wykorzystują zmysł węchu do oceny potencjalnych partnerów. Dana woń może nie tylko wzbudzić zainteresowanie, ale i odstraszyć. Dziś, z okazji Światowego Dnia Zapachu, zadaj sobie zatem pytanie – jak wykorzystać tę wiedzę na swoją korzyść?
Jesteś tym, czym... pachniesz?
- Naturalny zapach ciała: nie, nie chodzi tu o zapach potu czy braku higieny, a o subtelny, prawie niewyczuwalny zapach, który jest unikatowy dla każdej osoby. Zawiera on informacje genetyczne, które mogą wpływać na atrakcyjność w oczach partnera. Zdrowa dieta, odpowiednia higiena i aktywność fizyczna mogą pozytywnie oddziaływać na naszą naturalną woń.
- Perfumy i wody kolońskie: wybierając perfumy warto zwrócić uwagę na nuty zapachowe, które są szczególnie atrakcyjne dla kobiet. Co do konkretnych przykładów perfum, które mogą przyciągać, nie ma jednoznacznych badań wskazujących na specyficzne marki czy zapachy. Niemniej jednak nuty uznawane za atrakcyjne to:
- Drzewo sandałowe: znane z ciepłych, bogatych nut, które kojarzą się z męskością i stabilnością.
- Wanilia: słodka, ale nie przytłaczająca, przyciąga uwagę i budzi pozytywne skojarzenia.
- Cytrusy: świeże i energetyzujące zapachy cytryny, bergamotki czy pomarańczy dodają dynamiki i są kojarzone z czystością.
- Nieprzyjemny zapach ciała: powiedzmy sobie szczerze... podstawową kwestią, która może odstraszyć, jest brak odpowiedniej higieny. Zapach potu….. zwłaszcza jeśli jest intensywny i stary, jest zdecydowanie nieprzyjemny. Regularne mycie, używanie antyperspirantu i świeże ubrania są kluczowe. Tak samo, jak stosowanie produktów do pielęgnacji, które nie będą wchodzić w niepożądane reakcje z wybranymi perfumami.
- Zbyt intensywne perfumy: chociaż odpowiednio dobrane perfumy mogą działać na korzyść, nadużywanie ich lub wybór zbyt intensywnych zapachów może przynieść odwrotny efekt. Subtelność i umiar są kluczowe w tworzeniu pozytywnego wrażenia!
- Woń popielniczki: tak! Palenie papierosów ma nie tylko negatywny wpływ na zdrowie, ale również na sposób, w jaki postrzegają nas inni. Zapach dymu papierosowego jest trudny do usunięcia z ubrań, włosów, palców i oddechu. Dla wielu kobiet jest to silny odstraszacz, kojarzący się z brakiem dbałości o siebie i higieną osobistą. Papierosy to istny killer – zdrowia i miłosnych uniesień.
- Ustal konkretny plan: zdecyduj, kiedy rzucisz palenie i przygotuj się do tego. Wyznacz konkretną datę, stopniowo zmniejszaj ilości wypalanych papierosów, tylko Tylko nie odkładaj tego na później!
- Szukaj wsparcia: rozmawiaj z rodziną, kumplami lub szukaj grup wsparcia (chociażby w internecie) dla osób próbujących rzucić fajki. Może których z twoich kolegów też myśli o rzuceniu szlugów? Czasami rozmowa i poczucie, że ktoś też "jedzie na tym samym wózku" jest bardzo wspierające.
- Znajdź alternatywne zajęcia: gdy nadchodzi chęć zapalenia, spróbuj zająć czymś myśli i ręce. Może to być krótka aktywność fizyczna – np. 10 pompek, spacer – idzie wiosna, więc pogoda sprzyja. Masz ochotę coś pochrupać? W kuchennej szafce trzymaj orzechy (np. pistacje). Są zdrowe, a przy okazji zajmiesz dłonie obierając je ze skorupki.
- Korzystaj z dostępnych środków pomagających odstawić nałóg na boczny tor: na rynku dostępne są plastry nikotynowe, gumy do żucia i inne środki, które mogą pomóc w łagodzeniu objawów odstawienia. Pomogą zaspokoić Ci nikotynowy głód. To produkty bez recepty, które wesprą Cię w pokonaniu tego silnego przeciwnika, jakim jest nałóg. A przy okazji są bardzo dyskretne – plastry możesz nosić pod T-shirtem, a gumy możesz mieć zawsze przy sobie - w kieszeni kurtki lub spodniach.
- Zapytaj specjalistę: pamiętaj, że zawsze możesz też skonsultować się z lekarzem, który dobierze dla Ciebie odpowiednie leki (nie ma się co wstydzić wizyty u specjalisty, wie co robi i naprawdę może Ci pomóc!).