Pomijając nieliczne przykłady grup, w stylu Łzy, Carpe Diem czy też Afromental większość zespołów po nagraniu jednego czy dwóch świetnych utworów niemal całkowicie znika ze sceny. Nawet świetnie zapowiadające się gwiazdy takie jak chociażby Kasia Kowalska, utrzymują się na szczycie co najwyżej kilka lat a później zanika po nich niemal całkowicie słuch. I dlatego po dziś dzień przy okazji każdej większej imprezy muzycznej skazani jesteśmy na występy takich artystów jak: Bohdan Łazuka, Maryla Rodowicz czy grupa Perfect. Oczywiście nikt nie odmawia im możliwości występowania bo co jak co, ale bawienie publiczności opanowali niemal do perfekcji i zawsze znajdzie się grono ich fanów gotowe wysłuchać ich koncertu. Mając jednak na uwadze rozwój młodych artystów można im tylko przypomnieć słowa klasyku, wyśpiewanego przez lidera wspomnianego wcześniej Perfectu: „trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...”.