Idziemy o zakład, że kojarzysz warunki, w których przebywa obecnie Anders Breivik. Gość, który zabił 77 osób, ostatnio dostał 150 tys. zł odszkodowania, bo w celi miał zimną kawę i starą konsolę. Ale my nie o tym. Przypadek pewnego Polaka pokazuje, że nie tylko w opiekuńczej Norwegii można wieść rajskie życie za kratami. Trzeba się tylko troszkę postarać. Podczas pobytu w austriackim więzieniu Marcin Z. przemycił do celi smartfona z dostępem do internetu, a także nasiona marihuany, które wykiełkowały tak pięknie, że nasz rodak został wśród współwięźniów konopnym potentatem. I pewnie byłby nim do dziś, gdyby nie zdjęcie z drzewkiem, które wrzucił na Facebooka. Gdy zobaczyli je zszokowani strażnicy, nastąpiła seria przeszukań w całym więzieniu i Polak otrzymał kolejny wyrok za narkotyki. Plus ochronę 24 godziny na dobę, bo kumple obrotem spraw nie byli zachwyceni.
6 z 7
Chińska zwłoka
Nie jesteśmy bywalcami chińskich portali społecznościowych, bo mamy fejsbunia, insta i snapa, ale wieść o „wyczynie” dżentelmena o nazwisku Qin rozniosła się tak szeroko, że dotarła i do nas. Chińczyk był szaleńczo zakochany w pannie nazwiskiem Lin – niestety, związek nie zakończył się hapy endem. Po jednej ze sprzeczek mężczyzna zamordował dziewczynę, po czym... wrzucił na sieć zdjęcie, na którym przytula martwe ciało, podpisując je: „Proszę, wybacz mi moją samolubną miłość”. To rzecz jasna nie umknęło uwadze obserwatorów – dziewięć godzin później obywatel Państwa Środka został aresztowany.
7 z 7
Pociąg do obiektywu
Wiadomo, nastolatki wpadają na bardzo głupie pomysły – szczególnie wtedy, gdy chcą się polansować przed znajomkami z internetu. Jednak pogoń za idealnym selfie dla trzech Amerykanek skończyła się tragicznie. 13–letnia Savannah, jej 15–letnia siostra Kelsea oraz ich koleżanka Essa (też 15 lat) wybrały się na tory kolejowe w swoim rodzinnym mieście w stanie Utah, by zrobić unikalne zdjęcie. Udało się – na profilu facebookowym Savannah zdążyła jeszcze pojawić się świeża fotka z uśmiechami dziewczyn – ale i z niepokojącym światłem w tle... Chwilę później nastolatki zostały uderzone przez jadący ponad 60 km/h pociąg. Kelsea i Essa zginęły na miejscu, Savannah zmarła trzy dni później w szpitalu.
Ta strona używa pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia