CKM: Cóż za wspaniała dziewczyna! Nic dziwnego, że mężczyźni wolą blondynki. PAULINA KUŹNIAK: Mawia się, że wolą blondynki, ale za żony biorą brunetki. Myślę, że nie ma co demonizować, wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Ale jako że w każdym powiedzeniu jest ziarnko prawdy, faceci to właśnie na nas zwracają większą uwagę. Zwłaszcza że liczba blondynek niestety maleje – nawet te naturalne coraz częściej farbują się na ciemno. CKM: Nie znam się. Wiem tylko, że z wrażenia pociemniało mi przed oczami.
2 z 6
legalna blondynka
CKM: A romantyzm? PAULINA KUŹNIAK: Lubię, ale w granicach rozsądku. Kwiaty, romantyczne kolacje są jak najbardziej okej. Ale jeśli adorator zaczął-by grać pod moim oknem na gitarze, wyśpiewując serenady, byłby przekreślony. Może nie rzuciłabym w niego doniczką, ale spaliłabym się ze wstydu, zeszła i w dosadnych słowach powie-działa, że coś mu się chyba pomyliło.
3 z 6
legalna blondynka
CKM: Metroseksualizm czy retroseksualizm – co cię bardziej kręci? PAULINA KUŹNIAK: Facet nie powinien być zaniedbany, fajnie, jeśli ładnie się ubiera, pachnie i ma zadbane paznokcie. Ale nie lubię przesady w drugą stronę. Dziwnie czułabym się, widząc, że mój facet siedzi z maseczką ogórkową na twarzy. Albo gdyby szykował się na wyjście dłużej niż ja. Tacy nie mają u mnie żadnych szans.
Ta strona używa pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia