Active
Poniedziałek 15.03.2021, Konrad Klimkiewicz
Euforia biegacza to nie efekt endorfin. Wszystko przez substancję podobną do marihuany
Jeśli chciałbyś poczuć się na haju, jednocześnie nie sięgając po marihuanę, wystarczy... pobiegać. Do tak zaskakujących wniosków doszli naukowcy z Uniwersyteckiego Centrum Medyczneego Hamburg-Eppendorf. Odkryli, że tzw. 'euforia biegacza' po dłuższej przebieżce nie jest wynikiem wydzielania przez organizm endorfin, jak dotychczas uważano. Nasze ciało wytwarza specjalne substancje chemiczne, których działanie można porównać do stanu po zażyciu konopi indyjskich.
Zapewne nikomu nie trzeba mówić, że ćwiczenia są idealnym sposobem na poprawienie samopoczucia i zredukowanie stresu. Tzw. 'haj biegacza' to uczucie euforii po wysiłku fizycznym. Dotychczas taki stan przypisywano wydzielaniu przez organizm endorfin. Badania poddają to jednak w wątpliwość – według niemieckich ekspertów takie uczucie to zasługa endokannabinoidów – naturalnie produkowanych przez organizm substancji, które działają podobnie do marihuany.