Active

Wtorek 10.07.2012, gianni

Dźwignia na cycki

Żeby popularyzować MMA wcale nie trzeba urządzać freak fightów z celebrytami i siłaczami. Wystarczy podejść do tego jak organizacja MMA Candy

dzwignia na cycki.jpg
fot. YouTube.com
Niebezpiecznie piękne dziewczyny na naszym fan page`u

Promocja tego coraz bardziej popularnego nad Wisłą sportu, odbywa się u nas niestety w dziwaczny sposób. Otóż urządza się walki pokazowe osób niezwiązanych ze sztukami walki i ogłasza się to jako atrakcję wieczoru. Duch sportowy zanika, a sale pustoszeją po takim show zanim jeszcze na ring wejdą prawdziwi gladiatorzy. I tak oto mamy walkę stekożercy, który przez komórę rozmawia tylko przez zestaw głośnomówiący, z celebry tą, który uważa się za sportowca, a tymczasem sam sobie łamie nogi o każdego kolejnego przeciwnika.

MMA Candy, to organizacja promująca ten przepiękny miks sztuk walki, mimo że nie jest federacją organizującą profesjonalne gale. Robią to poprzez naukę podstawowych technik online. A konkretnie – odpalasz ich wideo ze strony, oglądasz i… no właśnie jak tu odkleić wzrok od takiego filmu? Zobaczcie o co chodzi!




Wyjście z dosiadu i zrzucenie przeciwniczki. Hop siup - zmiana dup!




Tu widzimy elementy Jiu - Jitsu czyli omoplata z gardy.



Katie i Kim pokazują na czym polega dźwignia zwana odwróconym trójkątem. Przy tym chwycie zazwyczaj dochodzi do omdlenia zanim przeciwnik zdąży odklepać.