Natasha Oakley - gorąca blogerka
Nie interesujemy się blogerkami i zupełnie nie wiemy czym różni się szafiarka od trendsetterki, ale jakby nie nazwać Natashy Oakley, jej bloga moglibyśmy przeglądać od rana do nocy! Jest na co popatrzeć!
Tak czy inaczej śliczną Natashę poznaliśmy już jakiś czas temu i teraz jesteśmy jej wielkimi fanami. Te kształty nie pozwalają na bycie obojętnym. Idealna pupa, fajny biuścik i ładna buźka to wszystko czego można chcieć w słoneczny, letni dzień na plaży. Jej facet, to farciarz...