Humor

Dodał: lukas87 w dniu 2012-04-03

O porodzie.

Kobieta urodzila chlopczyka, bardzo rudego. I w placz. Lekarz z porodówki pyta, co sie stalo. - A bo panie doktorze, ja brunetka, maz brunet, a dziecko sam pan widzi. Juz data porodu cos sie staremu nie podobala. - Niech sie pani nie martwi, ja to zalatwie. Podszedl doktor do meza na korytarzu i zaczyna go wypytywac. - Jak czesto wspólzyjecie? - Z piec razy na tydzien. - Co pan tu opowiadasz, jestem lekarzem i znam sie na tym. - No panie doktorze, tak z cztery razy na miesiac. - Nie…