Humor

Dodał: FazZi w dniu 2013-09-04

Jąkała

Idzie sobie chodnikiem jąkała i widzi na ulicy zdechłego konia. Wyjął komórkę i dzwoni na policję: - Komisariat policji słucham - Pro-ooszę paa-na t-tu na ulli-icy le-le-żży za-zabi-iity kko. - A jaka to ulica? - Mi-mi-mi - Mickiewicza? - Niee, mi-mi... - Mikołaja? - Niee! - No to niechże pan zadzwoni za 10 minut jak pan będzie mógł to powiedzieć! Jąkała dzwoni za 10 minut - No i wie Pan już na jakiej ten ko leży ulicy? - Noo na mi-mi-mi... - Mickiewicza? - Niee, mi-mi...…