Seks
Poniedziałek 28.09.2015, Bartosz Joda, fot. http://o.aolcdn.com
Porno nauczycielka
35-letnia nauczycielka z Czech straciła pracę w szkole, kiedy na jaw wyszło, że po godzinach dorabia sobie grywając w porno. Po tym, jak uczniowie odkryli filmiki z jej udziałem, na pewno nie mogli już się skupić na lekcjach...
35-letnia nauczycielka z miasta Česká Lípa znajdującego się na północy Czech została zwolniona z pracy po tym, jak do dyrekcji szkoły dotarła wieść o jej dorywczej robocie. Okazało się, że belferka dorabia sobie po lekcjach w roli... aktorki porno. Niestety kwalifikacje te nie spodobały się władzom placówki. Najwyraźniej "Lucy" nie wykładała wychowania do życia w rodzinie, biologii, czy też innego francuskiego. Poza tym zakładamy, że ciężko skupić się na lekcji, kiedy wiedzę próbuje ci wpoić gwiazda różowych produkcji...
Na film dla dorosłych z udziałem seksownej nauczycielki natrafili
oczywiście jej uczniowie, co z resztą szybko dotarło również do ich
rodziców. Niestosowne wideo okazało się materiałem z castingu, w trakcie
którego umiejętności gorącej amatorki dogłębnie sprawdzał zainteresowany nią
producent - na pewno dobrze kojarzycie takie scenariusze.
Niestety talent "Lucy" (pod takim pseudonimem wystąpiła belferka) nie został doceniony przez szkołę i aspirująca gwiazda porno trafiła na dywanik, by po krótkiej wymianie zdań wylecieć z roboty. Co jednak najciekawsze, podobno miała się ona tłumaczyć faktem, że w trakcie kręcenia pornola nie była do końca świadoma. Dyrektora miał przekonać argument, że przed rozpoczęciem zdjęć zażyła kokainę i lekko "popłynęła". Nie dziwimy się jednak, że takie wytłumaczenie nie przemówiło na jej korzyść...
Miejmy nadzieję, że "Lucy" odda się teraz zajęciu, do którego jest stworzona.