Jakiś czas temu spece od reklamy z Mercedesa zachwalali nowy system montowany w limuzynach w dość nietypowy sposób. Użyli do tego kury. Przemieszczali ciało ptaka-nielota w różnych płaszczyznach, a głowa pozostawała w pierwotnym położeniu. Za taki stan rzeczy w najnowszych mercach odpowiada system Magic Body Control.



Jaguarowi co prawda formułowanie odpowiedzi zajęło trzy miesiące, ale wyszło ciekawie. W klipie naukowiec brytyjskiej marki z ciekawością testuje kurę, by poznać tajniki Magic Body Control, jednak spuszczony na chwilę z oczu skrzydlaty rekwizyt nie kończy najszczęśliwiej. Puenta marketingowców jest taka, że możesz w magiczny sposób kontrolować ciało, ale kocich odruchów nie powstrzymasz.

Naszym zdaniem i tak wszystkie zwierzęta stratuje buhaj z Sant'Agata Bolognese.