Lifestyle
Poniedziałek 14.09.2015, Bartosz Joda
Witamina C zamiast ćwiczeń
Badacze odkryli, że codzienne spożywanie witaminy C może dać efekty podobne do regularnych spacerów! Wygląda na to, że możesz "ćwiczyć" nie wstając z łóżka!
Oto coś, co może zainteresować wszystkich leniuchów! Nowe badania naukowe sugerują, że niektóre korzyści płynące z ćwiczeń fizycznych można osiągnąć nawet bez podnoszenia tyłka z kanapy! Jak to możliwe? Odpowiedzią ma być... witamina C!
W trwającym trzy miesiące eksperymencie udział wzięło dwie grupy otyłych ludzi. Jedna z nich codziennie odbywała spacery o określonej odległości, a druga nie robiła nic poza przyjmowaniem wyżej wspomnianej dawki witaminy C. Wyniki testów wykazały, że kondycja naczyń krwionośnych wyraźnie poprawiła się u obydwu tych grup!
Niestety nie oznacza to, że łykając witaminy chociażby stracimy na wadze. Badacze podkreślają, że "witamina C nie jest pigułką zastępującą ćwiczenia". Również inni naukowcy pozostają sceptyczni wobec badań. Po pierwsze, pomiary dokonane w badaniu nie są jedynym wyznacznikiem zdrowia układu krążenia, a jedynie jednym z wielu elementów układanki. Po drugie, w eksperymencie wzięła udział niewystarczająca próba ludzi (zaledwie 35 osób).
Mimo wszystko warto sięgać po witaminę C, ponieważ na pewno nam nie zaszkodzi (o ile nie przekroczymy dawki 1000 mg dziennie), a może nam bardzo pomóc. Przedawkowanie jej jest z resztą o tyle trudne, że jej nadmiar wydalany jest z moczem.
źródło: ScienceAlert