Lifestyle
Środa 08.07.2020, Adam Barabasz / fot. materiały prasowe
Rambo powróci? Sylvester Stallone rozpalił umysły fanów
Fani serii „Rambo” wstrzymali oddech. Wszystko przez wpis na Instagramie Sylvestra Stalone, który zasugerował, że John Rambo może jeszcze powrócić na ekrany.
Miniony rok dla fanów kina akcji w starym stylu przygotował
dwie premiery: „Terminatora” oraz „Rambo”, który spotkał się z negatywnym
odbiorem zarówno po stronie krytyków jak i zwykłych widzów. Pomimo nieprzychylnych
opinii produkcja „Rambo” zarobiła 91 mln dolarów na całym świecie. Czy więc w myśl
zasady, że nie zabija się kury znoszącej złote jajka można spodziewać się, że
na wielkim ekranie znów pojawi się Rambo?
CZYTAJ TAKŻE: ANTONIO BANDERAS SPRZEDAJE DOM. TAK MIESZKA GWIAZDA "DESPERADO"
Miłośnicy serii twierdzą, że tak, a to wszystko za sprawą posta
Sylvestra Stallone, w którym gwiazdor sugeruje, że jego bohater może powrócić. We
wpisie promującym wejście filmu „Rambo: Ostatnia krew” na platformę Apple TV,
aktor dał do zrozumienia, że nie wszystko jest jeszcze stracone.
ZOBACZ PRAWDZIWĄ PODRÓŻ - "PO PROSTU SOBIE NIE ODPUSZCZAJ!!!!". SPRAW, ŻEBY FILM BYŁ NA 1. MIEJSCU W TEN WEEKEND! (On może powrócić). Z uszanowaniem, Sly.
To jednak nie musi oznaczać, że widzowie po raz kolejny zobaczą Stallone’a w legendarnej roli. Od pewnego czasu mówi się o prequelu Rambo, który miałby pokazywać przemianę amerykańskiego chłopaka pod wpływem brutalności wojny w Wietnamie.