Lifestyle
Wtorek 16.06.2015, Bartosz Joda, fot. Youtube
Jumanji w realu
W nocy z soboty na niedzielę Tbilisi zalała powódź, przez którą z ZOO uciekły dzikie zwierzęta. Na ulicach Gruzji można było spotkać krokodyla, niedźwiedzia, czy hipopotama. Są ofiary śmiertelne
Po potężnych opadach deszczu, Tbilisi zmaga się z powodzią, która w nocy z soboty na niedzielę doprowadziła do ucieczki dzikich zwierząt z ZOO. Na ulicach Gruzji grasowały m.in.: tygrysy, niedźwiedzie, wilki i krokodyle. Nie żyje ponad 13 osób.
Trzy ofiary znaleziono na terenie zalanego ogrodu zoologicznego. Oprócz tego woda porwała samochody i zalała budynki. Szkody spowodowane przez kataklizm szacowane są na 10 milionów dolarów.
Władze miasta prosiły o zachowanie szczególnej ostrożności i nie wychodzenie z domu, dopóki nie schwytają wszystkich zwierząt. Jak do tej pory część z nich schwytano, a część zabito.