Lifestyle

Piątek 21.07.2023, CKM.PL / fot.: embed Facebook

Facet chciał kontrolować sny. Wywiercił sobie dziurę w głowie wiertarką

Każdy kiedyś marzył o tym, by być superbohaterem. A co, gdyby takie myśli wcielić w rzeczywistość? Najlepiej to zrobić za pomocą wiertarki! 40–letni Michał Raduga z Nowosybirska wpadł na taki genialny pomysł, jednak z zupełnie niewiadomych przyczyn, plan się nie powiódł.

Zrzut ekranu 2023-07-21 o 17.09.19.png
Oczywiście to nie tak, że Michał twierdził, że samo wywiercenie dziury w głowie mu pomoże. Operacja była dużo poważniejsza. Nasz bohater opracował najpierw i stworzył chip, który miał mu pozwolić na kontrolowanie snów. Niestety nasz bohater otrzymuje dużego minusa, ponieważ zanim wykonał sobie zabieg, eksperymentował na pięciu owcach, a wiedzę zdobywał z YouTube – posiłkował się filmikami o neurochirurgii. 

Sprawdź także: Dentysta chce 100 zł zadośćuczynienia za 'brak współpracy dziecka'

Po przygotowaniach przyszła pora na działanie. Michałowi nie przeszkadzał fakt, że nie ma specjalistycznych narzędzi. Bez żadnego znieczulenia postanowił rozciąć głowę wiertarką, a skórę przytrzymywał sobie spinaczami do papieru.

Operację transmitował na żywo. Podczas zabiegu miał stracić ok. litra krwi. Eksperci z całego świata załamują ręce nad pomysłem mężczyzny i mówią, że Michał miał ogromne szczęście, że w ogóle to przeżył.

Kanał Baza cytuje Alexa Greena z Uniwersytetu Oksfordzkiego, który mówi o  przyszłych problemach zdrowotne 40-latka. Według niego ma mu grozić wylew, ale też prawdopodobnie będzie zmagał się z epilepsją. Życzmy mu chociaż tego, by śniły mu się same dobre rzeczy.