CKM: Zatem w razie czego potrafiła-byś pognać na pomoc w stylu ratowniczki ze „Słonecznego patrolu”? Monika Synytycz: Ba! Mam nawet taką interwencję na koncie – rzuciłam się na pomoc tonącemu, po czym okazało się, że grupa facetów robiła sobie ze mnie żarty. Wyszłam na idiotkę, ale nie zraziłam się – wciąż można na mnie liczyć, nadawałabym się na ratowniczkę. Zwłaszcza na takiej plaży, jak ta z serialu. CKM: Jakim trzeba być facetem, żeby móc nasmarować ci plecy olejkiem do opalania? Monika Synytycz: Mam bardzo staroświeckie podejście do sprawy: mężczyzna powinien być dżentelmenem z duszą romantyka, zapakowaną w nienaganne ciało. Jednak najważniejsze jest jego serce.
5 z 6
Monika Synytycz CKM
CKM: A czy seks na plaży to coś, co mogłoby ci się spodobać? Monika Synytycz: Seks jest dla mnie przede wszystkim zmysłową przyjemnością, jestem więc otwarta na wszystko, co może tę przyjemność uczynić jeszcze bardziej intensywną. Lubię eksperymentować, a takie właśnie zabawy na plaży, najlepiej przy zachodzie słońca, są jedną z moich fantazji. CKM: Aż piasek zawirował mi w kąpielówkach.
6 z 6
Monika Synytycz CKM
DOSSIER:
Imię: Monika Nazwisko: Synytycz / Data urodzenia: 8.04.1988 r. / Miejsce zamieszkania: Hamburg-Poznań-Rybnik / wzrost: 167 cm / wymiary: 86/61/91 - oczy: niebieskie
ULUBIONE - muzyka: każda / sport: fitness / kuchnia: grecka / praca: modeling / seks: namiętny
Ta strona używa pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia