Jak się okazuje nie taki Witalij Kliczko straszny jak go malują. Mistrz świata wagi ciężkiej człowiekiem z tytanu jest tylko na ringu, poza nim jest normalnym facetem. Ba! Potrafi nawet uronić łezkę. Podczas wiecu  założonej przez siebie partii politycznej UDAR co w skrócie oznacza cios, został brutalnie potraktowany przez wojsko gazem łzawiącym! Po tym jakże spektakularnym ataku wojskowych Ukrainiec miał minę jak większość jego ringowych rywali.

Ciekawi jesteśmy czy w pojedynkę wojskowi gieroje też byliby tak odważni...