Wolność

Przychodzi pijany facet do domu. Zamyka drzwi i na całe gardło z progu krzyczy:
– Przyszedłeeemmm!
Ostrym ruchem nogi zrzuca lewy but, ten ulatuje w koniec korytarza, potem zrzuca prawy, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem
i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni, gdzie wywraca stół, taborety i rozbija
naczynia.
– Kuuurrrwa, przyszedłeeemmm!
Następnie przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, rozbija kryształową wazę. I znowu wrzeszczy na całe gardło:
– W domuuu jestemmm!
Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami.
– Przyszedłeeemm... W domuuu jestemmm!
Nareszcie, opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha:
– Zajebiście jest być po rozwodzie...

Ocena:
Dodał: PREZES w dniu 2013-11-12
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip