W samolocie

W samolocie pasażerskim lecą obok siebie, w jednym rzędzie: dwaj Arabowie i Żyd. Arabowie siedzą od strony okna, a Żyd z brzegu - od strony przejścia. Żyd wyluzował się, rozpiął kołnierzyk i zdjał buty, a Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mowi: - Idę po Colę. Żyd na to ochoczo: - Ależ nie, ja pojdę i przyniose. Po co się pan ma przeciskać... Gdy poszedł, jeden z Arabów odchrząknął i... napluł mu do buta. Po chwili Żyd wrocił, podał przyniesioną Colę Arabowi, a ten ją ...gul...gul...gul - wypił. Minął jakiś czas i drugi Arab mówi: - Idę po Colę. Usłużny Żyd zareagował tak jak poprzednio: - Ja pojdę, niech pan siedzi. Gdy poszedł, drugi Arab odchrząknął i nacharchał mu do drugiego buta. Żydek wrócił, podał Colę Arabowi, a ten ją ...gul...gul...gul... wypił. Po kilku godzinach samolot ląduje. Żyd ubiera się, zapina kołnierzyk, wkłada buty i krzywi się mowiąc: - Ech, ta nienawiść miedzy naszymi narodami... To plucie do butów, to szczanie do Coli......

Ocena:
Dodał: lukas87 w dniu 2012-04-09
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip