W poniedziałek, nazajutrz po obfitym zakrapianym wieczorze towarzyskim.

W poniedziałek, nazajutrz po obfitym zakrapianym wieczorze towarzyskim, spotykają się dwaj panowie. Pierwszy mówi:
- Ale miałem pecha! Gdy wracałem do domu natknąłem się na patrol policji i całą noc musiałem spędzić w izbie wytrzeźwień.
- Ty to masz szczęście! - mówi drugi. Gdy ja wracałem, natknąłem się na moją żonę i teściową.

Ocena:
Dodał: Slawek-73 w dniu 2012-07-19
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip