w aptece

Młody,wstydliwy mężczyzna wszedł do apteki żeby kupić prezerwatywę.
A tam młoda i atrakcyjna pani magister.Zaczął zawstydzony kręcić-"Pani magister chciałbym kupić płaszczyk gumowy ale nie taki duży,na mnie całego tylko mniejszy"-tutaj pokazuje rozmiar.
Magister chwyciła w locie o co chodzi i podała zawstydzonemu młodzianowi prezerwatywę mówiąc-"gdyby Pan potrzebował do tego płaszczyka futrzany kołnierzyk to pracuję do godziny 19"

Ocena:
Dodał: antonmed w dniu 2014-08-26
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip