Rozwód

W sądzie trwa rozprawa rozwodowa,
a dokładniej sprawa o przyznanie opieki nad
dzieckiem. Kobieta wstała i jasno dała do
zrozumienia sędziemu, że dzieci należą
się jej. To ona je urodziła, więc to
są jej dzieci.
Sąd zwrócił się do męża, co on ma
do powiedzenia. Mąż przez chwile
milczał, po czym powoli podniósł się z
krzesła i rzekł:
- Wysoki Sąądzie, kiedy wkładam
złotówkę do automatu ze słodyczami i
wypada z niego batonik, to czy batonik
należy do mnie, czy do automatu?

Ocena:
Dodał: walus17 w dniu 2012-10-12
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip