poranek

Budzi się Stefan rano. Obmacuje dłonią pościel z prawej strony.
Pusto.
Obmacuje z lewej... Też pusto. Podnosi kołdrę, zagląda pod nią i
mówi:
-I co k*rwa stoisz. Czekasz na kogoś ?

Ocena:
Dodał: slidersy w dniu 2012-09-19
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip