Pociąg

Małżeństwo kupiło sobie nową szafę. Szafa miała niestety jeden minus - gdy na ulicy przejeżdżał tramwaj, szafa rozsuwała się. Niby nic, ale jednak denerwujące. Żona postanowiła zadzwonić po serwis, w końcu szafa na gwarancji. W południe wpada monter, ogląda szafę i ogląda i sam już nie wie, co mógłby zaradzić. W końcu wpada na genialny pomysł i mówi:
- Wie pani co? Może ja po prostu wejdę do tej szafy z latarką i jak będzie jechał tramwaj, zobaczę sobie wszystko od środka, jak to wygląda.
Babka się zgodziła, zapakowała gościa do szafy i zasunęła drzwi.
Gość stoi w szafie, a tymczasem wraca mąż z pracy. Chce odwiesić kurtkę do szafy, rozsuwa drzwi, widzi montera i zdziwiony pyta:
- A pan co tu robi?
Na to monter:
- Lej pan od razu w mordę, bo na bank pan nie uwierzy, że czekam na tramwaj.

Ocena:
Dodał: Merlinka w dniu 2014-12-06
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip