Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:

Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie - budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Miejska izba wytrzeźwień.

Ocena:
Dodał: Slawek-73 w dniu 2012-07-16
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip