kotek

Tatko rano wybieral sie do pracy. W lazience mamcia go dopadla, gdyz
chcialo jej sie bardzo seksu.
Zaczeli uprawiac milosc fizyczna w pozycji "na pieska", a wtedy nagle w
drzwiach stanal Jasio.
"Kurde, musze wybrnac z tej niezrecznej sytuacji" - pomyslal tatko.
- A ty, niedobra! Ty... ! - ryknal tatko i zaczal walic mamcie w pupe. -
Nie bedziesz juz Jasia wiecej bila... A masz... !
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wydymaj jeszcze kota, zeby mnie nie drapal

Ocena:
Dodał: magik19831 w dniu 2013-10-14
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip