Konkurs premiera
Szefowie Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego spierali się, która ze służb jest lepsza w ściganiu przestępców. Spór dotarł do premiera, który rozsądził: <br />-Wypuszczę do lasu zająca. Która ze służb go odnajdzie, ta będzie najlepsza. <br />I tak się stało. Jako pierwsza ruszyła policja. Funkcjonariusze zadeptali ślady, pół dnia szwędali się po lesie, zamknęli dziesięć saren, a potem umorzyli śledztwo. Funkcjonariusze ABW sprowadzili na miejsce techników, którzy analizowali mikroślady, następnie sięgnęli po zdjęcia z satelity, opłacili świadków incognito i po dwóch dniach ogłosili, że zając najprawdopodobniej uciekł do Meksyku. Na koniec do lasu weszło dwóch agentów CBA. Wyszli po godzinie, prowadząc niedźwiedzia, który jęczał: <br />-Jestem zającem! Jestem zającem!
