Koniak

Pewnego razu dziadek postanowił zrobić porządki na strychu
sprząta sobie aż tu nagle znajduje starą zakurzoną flaszkę
przeciera etykietę a tu pojawia się napis Koniak
więc chłopina pomyślał babka znajdzie to powie że za stary na alkohol zabierze i schowa więc dziadzio odbezpiecza flaszkę i bach jedna seta druga trzecia
aż tu nagle w dziadku budzi się chuć pomyślał sobie dobry ten koniaczek zbiegł szybko ze strychu i rzucił się na babcie raz drugi trzeci babcia już nie może a jemu ciągle mało
pobiegł na wieś i nie odpuścił żadnej babie ale wciąż mu mało pobiegł do następnej wioski i tak obskoczył jeszcze dwie wsie
zmęczył się troszkę dziadzio tymi figlami i wraca do domu myśląc sobie o skarbie co go znalazł na strychu ciekawe z którego roku ta flaszka bierze butelkę przeciera dokładnie etykietę i czyta
- KOŃ JAK NIE MOŻE 3 KROPLE NA WIADRO -

Ocena:
Dodał: korkodyl82 w dniu 2011-09-26
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip