Jasio

Sąsiadom Jasia urodziło się dziecko. Na nieszczęscie urodziło się bez uszek. Po powrocie sąsiadki ze szpitala, rodzice Jasia zostali zaproszeni, żeby oczywiście zobaczyć malca. Ojciec przed wyjściem bierze Jasia na bok i mowi:
- Sluchaj Jasiu. Mały Franek urodził się bez uszek. Idziemy ich teraz odwiedzic. Jeżeli ja cokolwiek od Ciebie usłyszę na ten temat, niech chociaż padnie słowo "uszy" to dostaniesz takie lanie, że popamiętasz na bardzo długo! Zrozumiałeś??
Jasio kiwnął głową i poszli.
I jak tylko zobaczył małego Franka wykrzyknął :
- Jakie piękne dziecko !!
- Dziękuje Jasiu - mówi sąsiadka, to miłe co mówisz
- Jakie ma piękne rączki i nóżki, jakie śliczny nosek i oczka
- Dziękuje Jasiu, naprawde to miłe.
Jaś:
- A właśnie, jak tam jego wzrok, dobrze widzi??\
Sąsiadka:
- Tak Jasiu, widzi dobrze, lekarz mówi ze w skali 1-10 dostal 10
- To dobrze - mówi Jasiu - bo by miał przejebane gdyby miał nosić okulary !!!

Ocena:
Dodał: Hobinrood w dniu 2013-11-09
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip