chora żona

Przez pustynię jedzie na wielbłądzie Arab, a obok ledwie żywa biegnie jego żona.
Spotykają jadącą z naprzeciwka karawanę:
- Dokąd się tak śpieszysz? - pyta przewodnik karawany.
- Żona mi zachorowała, wiozę ją do szpitala.

Ocena:
Dodał: dr Jones w dniu 2013-01-01
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip