Blockowiski

Blokowisko, niedzielne popoludnie. Maz do zony poslal znaczace spojrzenie, zona wzruszajac ramionami wskazala malego Jasia.
-Jasiu, dziecko kochane posluchaj tatusia i idz do kuchni, powygladaj sobie przez okno.
Jasiu posluchal, ale po chwili krzyczy z kuchni.
- Tato, tato!
- Co, syneczku?
- U Kowalskich tez sie bzykaja, bo Arek w oknie stoi!

Ocena:
Dodał: lukas87 w dniu 2012-04-03
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip