biuro matrymonialne

Do biura matrymonialnego zachodzi facet.
- O jakąż to, jakąż wybrankę serca pan sobie wymarzył? - pyta swatka.
- Panna, 20-30 lat, blondynka, 175 cm wzrostu, wymiary 100-60-90, samodzielna, tzn. mieszkanie, samochód, dobra praca.
- A może panu, 55-letniemu mężczyźnie o wzroście 160 cm przypasuje brunetka 45 lat i niewielkim biuście?
- Nie! Koniecznie musi mieć piersi rozmiar E!
Po długich negocjacjach szefowa biura nie wytrzymuje:
- Kuźwa, tylko idiotka może wyjść za mąż za małego, łysego, biednego nieudacznika!
- OK, niech będzie idiotka.

Ocena:
Dodał: slidersy w dniu 2012-10-09
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip