Wycieczka w kosmos. Rusza sprzedaż biletów
Jeszcze do niedawna loty w kosmos były zarezerwowane dla specjalnie wyszkolonych astronautów. Jak się okazuje, wystarczy mieć bardzo gruby portfel, aby na własne oczy przekonać się, że ziemia jest okrągła,
Blue Origin to kosmiczna firma założyciela Amazonu od kilku lat pracuje nad rozwiązaniem, które pozwoli zaoferować kosmiczną turystykę. Przeprowadzono specjalne testy z użyciem rakiety New Shepard, który w niedalekiej przyszłości wyśle “zwykłych” ludzi w kosmos.
Co ciekawe firma należąca Jeffa Bezosa ogłosiła, że 5 maja rozpocznie sprzedaż biletów na pierwsze załogowe loty. Będą one obywały się na pokładzie kapsuły instalowanej na szczycie wspomnianej rakiety New Shepard. Na początku maja poznamy również więcej szczegółów dotyczących organizowanej wycieczki w kosmos.
Na krótkim trailerze widać jak testowana rakieta New Shepard ląduje w wyznaczonym do tego miejscu. Z kolei kapsuła, w której docelowo ma znaleźć się szóstka pasażerów, osiada na ziemi przy pomocy spadochronów.
20-metrowa rakieta New Shepard ma po kilku minutach od startu osiągnąć wysokość ponad 100 kilometrów. Wtedy zostanie oficjalnie przekroczona granica kosmosu. Cały lot prawdopodobnie potrwa trochę ponad 10 minut. W tym czasie 6 pasażerów będzie mogło zobaczyć ziemię z góry oraz przez moment poczuć się jak astronauci.
Tanio na pewno nie będzie. Pomimo że Blue Origin nie podało jeszcze cen za podróż w kosmos, można przypuszczać, że cena będzie oscylować w okolicach miliona złotych. Konkurencyjna firma Virgin Galactic należąca do Richarda Bransona żąda 250 tys. dolarów (ok. 940 tys. złotych) za podobną wycieczkę. Jak na razie loty w kosmos będą zarezerwowane dla osób, które zaspokoiły swoje ziemskie zachcianki, a pieniędzy mają cały czas pełno. Ciekawe, kiedy kosmiczne podróże będą oferowane przez dzisiejsze firmy działające w budżetowym lotnictwie.
