Paszport covidowy jako mikroczip. Innowacyjne rozwiązanie

Tematem stale znajdującym się w ścisłej czołówce jest koronawirus i rozwiązania, jakie można zastosować w poradzeniu sobie z tak ogromnym problemem. Tym razem pojawił się pomysł wszczepienia paszportów covidowych.
Zrzut ekranu 2021-12-21 o 15.55.47.png

Nie oszukujmy się, ciągle pokazywanie dokumentów szczepień jest bardzo niewygodne. Startupy i firmy medyczne szukają więc rozwiązań, by ta procedura była jak najszybsza i bezproblemowa. Stąd pomysł na czipy z paszportami. Zaszczepieni nie będą musieli wtedy wyciągać telefonu, włączać aplikację, wyszukać certyfikatu i okazać kod do zeskanowania. Wystarczy kilka sekund.



Szwedzki startup postanowił opracować podskórny implant, który będzie wykorzystywany do przechowywania paszportu COVID–owego, a także będzie on umożliwiał szybkie zeskanowanie go za pomocą czytnika NFC.
Czip ma być wielkości ziarnka ryżu. Docelowo będzie można go umieścić na ramieniu, ale także i między kciukiem a palcem wskazującym.

Kwestia mikroczipów pod skórą istnieje już od 2017 r., kiedy to jedna z Amerykańskich firm postanowiła umożliwić pracownikom przyjęcie ich, by łatwiej dostawać się do zastrzeżonych miejsc i wygodnych zakupów w wewnętrznym markecie. Tutaj jednak wchodzi w grę rozwiązanie jeszcze bardziej kontrowersyjne, bo związane z kwestią koronawirusa.


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / twitter.com Wtorek 21.12.2021