Sandra Porożyńska – niezłe widoki
CKM: W łóżku wolisz romantyzm czy raczej trzęsienie ziemi?
Sandra Porożyńska: Trzęsienie ziemi! Lubię bawić się seksem, próbować nowych rzeczy albo bzykać w nietypowych miejscach. Seks to zdrowie, bawmy się nim! Ale wiesz, z odpowiednią osobą romantyzm też może być trzęsieniem ziemi...
CKM: Co cię nakręca do działania?
Sandra Porożyńska: Pogoda. Zdecydowanie lepiej funkcjonuję jak jest ciepło i słonecznie. Zimą, jeśli nie muszę, nie wychodzę z domu.
CKM: Co jeszcze lubisz – poza wygrzewaniem się w ciepłych krajach?
Sandra Porożyńska: Zdjęcia na Instagramie. Wstawiam swoje z hasztagiem „jegooczami” i oczywiście potem dostaję wiadomości od facetów, że mój mężczyzna ma naprawdę niezłe widoki (śmiech). Sama też chętnie oglądam zdjęcia innych dziewczyn na insta – podziwiam ich pasje i piękno.
CKM: Co cię uszczęśliwa?
Sandra Porożyńska: Jestem instruktorką pole dance i tworzę własną markę ubrań. Uszczęśliwia mnie widok zadowolonych dziewczyn wychodzących z moich zajęć. Posiniaczonych, zmachanych, ale szczęśliwych i dumnych z siebie. Lubię też uśmiechy klientek, które mówią, że dobrze się czują w moich ubraniach. Ta dobra energia, którą się wymieniamy, daje dużo siły i radości.