Amanda Mrowiec modelka CKM
Amanda Mrowiec: Cześć, mam na imię Amanda. Jestem zodiakalnym Strzelcem o turkusowych oczach i
czarnych jak smoła, długich włosach. Możesz do mnie mówić Lari, to jest
zdrobnienie od Lary Croft z Tomb Raidera. W sumie mamy wiele wspólnego. Włosy,
oczy, figurę i ten dziki, nieokiełznany charakter. No i zawsze dostajemy to, czego chcemy. Jeżeli
tylko chcesz, możesz być moim misiaczkiem, żabcią lub skarbem. Mogę zaprosić
cię na drinka, ale wolę, żebyś to ty zaproponował mi randkę. Nie musisz się śpieszyć,
jestem typem kokietki, uwielbiam flirtować, ty zapewne też.
Zabrałabym cię do
jakiejś przytulnej kawiarenki, a potem na długi spacer po plaży, przy blasku księżyca.
Na naszej pierwszej randce pozwoliłabym ci na pocałunek w usta i na
przytulanki. Zrobię wszystko, żebyśmy byli szczęśliwi. No... chyba że jesteś
facetem mojej przyjaciółki! Wtedy odpada. Lubię odkrywać swoje ciało, bo lubię skąpe
ciuszki, ale to ci pewnie nie przeszkadza. Czasem, jak jest bardzo upalnie, nie
zakładam w ogóle bielizny. Opalać się nago na jachcie - to lubię. Jestem raczej
odważna i lubię eksperymentować. Kiedyś kochałam się z mężczyzną na basenie pod
prysznicem, ale chętnie spróbowałabym w saunie albo w nocy na plaży.
Powinieneś
wiedzieć, że kiedy nieco wypiję, to robię się szalona. Wolę faceta, który wie,
czego chce, jest zdecydowany i zrobi ten pierwszy krok. Marzę o zmysłowym seksie
w satynowej pościeli. Ja grałabym rolę niewolnicy przywiązanej do łóżka, żebym
nie mogła nic mówić ani się ruszać. Chciałabym tak kochać się przez całą noc. Ale
lubię też szybkie numerki, z rana, jeszcze przed śniadaniem. Czasem, kiedy mam bardzo dużą ochotę na seks, pomijam grę wstępną i przechodzę od razu do rzeczy... Beep...
beep... beep...
CKM: Halo! Lari!...
Lari, jesteś tam? Halo! Rozłączyła się... Co za dzień...
SESJĘ AMANDY MOŻESZ ZOBACZYĆ W GALERII CKM