Zdobywaj jak mężczyzna

Koniec miziania się, czułych słówek, przytulania o zachodzie słońca. Zdobądź kobietę szybko i skutecznie, jak na prawdziwego samca przystało!
dziewczyny uwodzenie
Nasze społeczeństwo od małego uczy facetów uwodzenia kobiet przez podlizywanie się. Żyjemy w świecie, w którym trzeba non stop szanować damy, spełniać ich każdą zachciankę, zawsze im potakiwać. Uczeni jesteśmy, by domyślać się w mig, o co tym razem chodzi naszej lubej, dlaczego z niezadowoleniem tupie nóżką i robi minę co najmniej tak kwaśną, jak gdyby nikt nie chciał lajkować jej nowej fotki z dzióbkiem na fejsie. Bądź, człowieku, dla niej zawsze miły, płać na każdym spotkaniu, obsypuj prezentami. Rób za tragarza w dzień i szofera w środku nocy. Daj jej się owinąć wokół palca, niech widzi, jak bardzo ci zależy. A na koniec w nagrodę może uda ci się ją przelecieć. Albo i nie uda, bo akurat będzie ją bolała główka.


PODWÓJNA FIKCJA

Faceci tak się zachowują, bo zostali wytresowani przez kobiety, które głośno mówią, że lubią tylko romantyczne randki i długie wieczory przy świecach. Zaś seks oficjalnie jest dla nich niczym największy skarb, wydzielany wedle uznania i wyłącznie temu jednemu ukochanemu. Ale tak trzeźwo na to patrząc... to co one mają mówić? Że uwielbiają być ciągnięte za włosy, przyjmować klapsy i rżnąć się co noc na pieska? Przecież taka dziewczyna z miejsca zostałaby okrzyknięta dziwką! I to jest paradoks. Mężczyźni mają dość nudnych grzecznych randek, miziania się, czułych słówek i chcieliby po prostu dużo bzykać. Ba, większość dziewczyn skrycie chce dokładnie tego samego – jednak kiedy trafi się kobieta spełniająca zachcianki facetów (i przy okazji swoje), to od razu ma przypiętą metkę k...wy! Stąd ta obustronna gra pozorów, która skutecznie i bezpowrotnie zamyka furtkę z napisem „szybki fajny seks bez zobowiązań”...

PROSTE ROZWIĄZANIE
Nazwijmy więc rzeczy po imieniu: tak naprawdę – wbrew temu, czego uczyła cię mamusia, wbrew lekcjom wychowania w szkole i kościele – większość kobiet wcale nie chce kwiatków, wierszy i podlizywania się. Wręcz przeciwnie: dziewczyny, choć same na głos tego nie powiedzą, szukają prawdziwych mężczyzn, którzy posiądą je jak przystało na prawdziwego samca. Jeśli więc chcesz poderwać pannę i zaciągnąć ją do łóżka, to zamiast powielać na randkach nudne zachowania, wyróżnij się z tłumu przeciętniaków i zadziałaj szybko oraz skutecznie – ale wciąż z klasą. Wyjaśnijmy sobie dokładnie, jaki powinien być ten prawdziwy mężczyzna i co dokładnie powinien robić, żeby każda kobieta była jego.

PUNKT 1
Prawdziwy samiec jest zdecydowany i potrafi prowadzić. Zamiast pytać, jak dziewczyna ma ochotę spędzić wieczór, po prostu planuje go za nią, wybierając opcję, którą uważa za najlepszą. Umawiając spotkanie, nie proponuje pięciu wariantów godziny ani nie dopytuje się, czy miejsce jest odpowiednie, tylko informuje, o której i gdzie się zobaczą. Zadaniem faceta jest prowadzić, zagospodarować wieczór i uwodzić, natomiast zadaniem kobiety – ładnie wyglądać i nie utrudniać całego procesu. Prowadzenie to również nagłe przyciśnięcie do ściany w pubie i namiętny niespodziewany pocałunek. A także propozycja pójścia do ciebie, a tam zwierzęce rzucenie jej na łóżko. W skrócie wszystkie gesty świadczące o tym, że wiesz, co robisz, i jesteś zdecydowanym samcem. Faceci w dzisiejszych czasach boją się kobiet, traktują je jak porcelanę (na przykład pytając, czy mogą ją pocałować...). Zachowując się zupełnie inaczej, robisz w głowie dziewczyny potężny kontrast i z miejsca stajesz się lepszy od jej wszystkich obecnych adoratorów!

PUNKT 2
Mężczyznę cechuje szczerość, ma swoje zdanie i zasady, według których żyje. Nie przytakuje dziewczynie po to, by się jej przypodobać. Potrafi się z nią po prostu nie zgodzić i przedstawić swój punkt widzenia na dany temat. Jest to dla kobiet szczególnie atrakcyjne – w końcu na co dzień wszyscy faceci im się podlizują. Ogarnięty mężczyzna ceni swój czas i potrafi szczerze opieprzyć dziewczynę za spóźnienie lub nagięcie którejkolwiek ze swoich zasad. Dziewczyny szukają mężczyzn silniejszych psychicznie od nich samych. Związanie się z gościem, który godzi się na wszystkie jej zachcianki, znosi fochy i daje się modelować jak plastelina byłoby z perspektywy takiej kobiety po prostu śmieszne.

PRZYKŁAD Z ŻYCIA WZIĘTY:
Przyszła do mnie nowo poznana dziewczyna. Rozmawialiśmy przy winie, a w tle leciała moja ulubiona muzyka.
– Włącz coś normalnego – powiedziała. Brzmiało to jak rozkaz.
– Lubię ten zespół.
– Przecież tego nie da się słuchać, zmień – nalegała.
– Wygląda na to, że póki jesteś u mnie, będziesz musiała się przemęczyć – odpowiedziałem, dolewając nam wina. Nie chodzi o to, że zmiana piosenki stanowiła jakiś poważny problem.
Po prostu wyczułem, że dziewczyna przywykła do królewskiego traktowania, a w jej głosie słychać było ton rozkazujący, co mnie lekko zirytowało. Chciałem jej pokazać, że w moim domu panują moje zasady i że nie będę w podskokach spełniał jej zachcianek. Tak, seks był potem świetny.

PUNKT 3

Prawdziwy mężczyzna trzyma kobietę w niepewności. Króliczek jest fajny, dopóki ucieka. Jeśli podasz jej siebie na tacy, staniesz się nieatrakcyjny. Nie bądź oczywisty, nie odkrywaj od razu wszystkich kart. Niech ona nie będzie pewna, czy po randce jeszcze się spotkacie. Ludzie chcą tego, czego nie mogą mieć i to właśnie ten mechanizm sprawia, że zaczyna nam zależeć. Kobiety mają zawsze pierwszeństwo, więc bądź dżentelmenem i pozwól jej na to, by pierwsza się tobą zauroczyła. Gdy dochodzi do pierwszego pocałunku, nie zachowuj się jak pies zachłannie wylizujący miskę. Rób to namiętnie i bardzo krótko. Gdy dziewczyna chce więcej, odchyl się i wróć do tematu rozmowy, jak gdyby nic się nie stało. Spraw, że ona nie będzie do końca pewna, co się dzieje i na czym stoi. To działa, gwarantujemy.

pod1.jpg
PUNKT 4
Mężczyzna emanuje spokojem. Oznacza to, że niełatwo go sprowokować. Nie rzuca się z pięściami na pierwszych z brzegu kolesiów zagadujących jego kobietę, bo doskonale zna swoją wartość i nie boi się konkurencji. Wyjątkowo natrętnych jegomościów zbywa konkretnymi, lecz nieagresywnymi komunikatami. Zamiast emocjonalnie reagować na fochy i okresowe wybuchy swojej dziewczyny, po prostu patrzy na nią i uśmiecha się, uświadamiając jej, jak dziecinnie się zachowuje.

PRZYKŁAD Z ŻYCIA WZIĘTY:
Pewna panienka zapytała mnie na drugiej randce: – Często tak zaczepiasz dziewczyny? – Tak. Tego dnia, gdy się poznaliśmy, bałem się, że twój numer nie zmieści mi się na karcie SIM – odpowiedziałem z uśmiechem. Oczywiście rozmowa toczyła się na totalnym luzie. Kobieta nie chciała znać dokładnej odpowiedzi na to pytanie, tylko sprawdzić, jak zareaguję. Gdybym zacząć się jąkać, zacinać i kombinować, osiągnęłaby swój cel – znalazła rysę na obrazie, jaki prezentowałem. Ale ponieważ obróciłem sytuację w żart, pokazałem, że mam do siebie dystans i że do wyprowadzenia mnie z równowagi będzie potrzeba dużo cięższej artylerii.

PUNKT 5

Nikt nie jest idealny. Każdy ma swoje słabości, wady. Zamazywanie tych rzeczy korektorem i udawanie, że nie istnieją, mija się z celem i jest dobre tylko na krótką metę. W dłuższej relacji wszystko i tak wyjdzie na wierzch. Mężczyzna jest więc tego świadom i potrafi przyznać się do popełnionego błędu lub niekompetencji w danej dziedzinie. Kobieta wcale nie wymaga od ciebie, byś był Supermanem! Najbardziej żałosną rzeczą pod słońcem jest udawanie przed nią tylko po to, żeby się przypodobać lub nie wyjść na gorszego od niej.

PUNKT 6
Mężczyzna potrafi być seksualny. Dziewczyny powinny czuć, że gość ma penisa i w odpowiedniej chwili nie zawaha się go użyć. Prawdziwy facet nie wstydzi się więc swojej seksualności, akceptuje też w pełni seksualność kobiety, z którą się spotyka. Potrafi bez problemu wytrzymać dłuższy kontakt wzrokowy i rozgrzać ją tym do czerwoności. Złapać za kark i namiętnie pocałować, po czym jak gdyby nigdy nic wrócić do tematu rozmowy, wybijając ją totalnie z rytmu. Nie robi z seksu wielkiej rzeczy, to dla niego tak normalne, jak parzenie kawy czy wyjście do kina. Kobieta ma przy nim poczucie, że po wspólnej nocy nie będzie wyznawał jej miłości ani przynosił kwiatów – nie zaangażuje się za szybko w przeciwieństwie do większości mięczaków, z którymi miała wcześniej do czynienia.

PUNKT 7 I OSTATNI
vincent_dossier.jpgPrawdziwy facet jest dobry w łóżku. Gdy w końcu dochodzi do zbliżenia, to wie „jak to działa” i nie traktuje kobiety jak drogocennego artefaktu, który może się potłuc. Nie boi się mocniej pociągnąć za włosy czy dać klapsa. Wytrzymuje w jej środku dłużej niż kilka minut, zna czułe punkty kobiety i potrafi je wykorzystać. Wbrew pozorom bycie dobrym kochankiem, tak jak prawdziwym mężczyzną, wcale nie jest trudne – trzeba tylko chcieć to zrobić i nie dać się stłamsić przez wszechobecne konwenanse! Pamiętaj, że możesz być zwykłym Szczepanem obdarowującym dziewczynę czekoladkami – albo tym, który później je z niej zjada. Wybór należy do ciebie.

Artykuł pochodzi z magazynu CKM 6/2014


Dodał(a): Vincent Piątek 25.07.2014