Wojna o sex-shop

Wyobrażasz sobie watahę dziadków, która protestuje przeciwko LIKWIDACJI sex-shopu?
stara ale jara
Konflikty pokoleniowe zdarzają się od lat, szczególnie jeśli chodzi o seks. Starzy nie rozumieją młodych, młodzi nie rozumieją starych i zawsze jest jakiś powód, by stoczyć zacięty bój o swoje racje. Jeśli jednak wydawało ci się, że to młode pokolenie jest tym bardziej tolerancyjnym i otwartym, a dziadkowie tylko marudzą i stoją na straży porządku moralnego w naszym kraju, jesteś w błędzie! Czasem stara baba może mieć więcej jaj od młodego chłopaka!
Co ty na to, że w Raciborzu stoczono swojego czasu prawdziwą walkę o sex shop? Niby nic takiego, prawda? A kiedy dowiesz się, że to młodzi ludzie domagali się likwidacji tego przybytku, a wielu staruszków protestowało, nie mogąc pogodzić się z ewentualną stratą? Ciekawe, prawda? Głównym argumentem "za" zatrzymaniem sklepu było to, że jest on po prostu potrzebny, a poza tym nikomu nie szkodzi. Sprzedawczyni potwierdziła, że główną grupą kupujących są osoby po czterdziestce, a nawet pięćdziesiątce...



Dodał(a): Jagoda Piątek 22.02.2013