Striptiz w szkole

Nawet gdy striptizerka zdjęła stringi, nauczyciele nie przerwali jej show, gdy ocierała się o jednego z uczniów. Tłumaczyli, że na balu wieńczącym naukę w szkole średniej nie było osób nieletnich, a w szkołach dozwolone są imprezy dla abiturientów.
striptiz w szkole.jpg

33-letnia striptizerka pojawiła się na balu na zakończenie szkoły średniej, gdyż zaprosili ją tam uczniowie. Jednak na początku ubrana była w marynarkę i resztę stroju biznesowego, więc uwiarygadniało to wersję oficjalną młodzieży – pani przyszła wygłosić wykład na temat relacji między nauczycielami a uczniami. Rzecz działa się w Luitpold-Gymnasium w Monachium.

I rzeczywiście Jarly – wspomniana striptizerka – na początku powiedziała kilka słów na oficjalny temat spotkania, czyli o relacji między nauczycielami a uczniami, po czym zaprosiła kilku chłopców na scenę. Wtedy odkryła całą prawdę o swojej wizycie – powoli, kawałek garderoby po kawałku. Po chwili była już w samej bieliźnie, a minutę później topless. Zatopiła głowę nastolatka między swoimi piersiami, wiercąc się mu na kolanach. Następnie zakrywając się niebieską zasłonką, zdjęła majtki. Lap dance trwał, a nauczyciele zachowali zimną krew i nie przerwali pokazu.



Po zajściu, uchwyconym na amatorskim nagraniu, Jarly na fali popularności założyła swój kanał na YouTube, gdzie w autorskich filmikach doradza w kwestii relacji partnerskich. Mówi o zmianie partnerów, korzystaniu z seks gadżetów i udziale pornografii w życiu seksualnym. Che pomóc urozmaicić życie seksualne i wprowadzać młodzież w świat seksu wcześniej niż to się dzieje obecnie.

Uczniowie są zachwyceni, bo liczą na to, że zamiast tradycyjnych lekcji z „pogadankami o seksie” szkoły wprowadzą zajęcia praktyczne. A żeby były bardziej wiarygodne i lepiej trafiały do młodzieży, najlepiej jeśli poprowadzi je jakaś youtuberka. Najlepiej o pseudonimie Jarly.







Dodał(a): Paweł Jaśkowski Poniedziałek 30.05.2016